Zamykam się w swoim kulinarnym laboratorium, gdzie garnuszki, miseczki, talerze, łyżeczki niczym laboratoryjny sprzęt, którym posługuję się podczas codziennych eksperymentów. Kuchnia jest jak laboratorium. Bo zaiste nim jest, tylko że nieco przytulniejszym, w zaciszu domowym bądź na zapleczu restauracji, gdzie buchająca z garnków para osiada na szybach w postaci małych kropelek. Przelewasz, mieszasz, podgrzewasz i ze zniecierpliwieniem czekasz na efekt swojego eksperymentu. Właśnie, eksperyment. To w moim przypa... czytaj dalej...