******************************* Karnawał to nie tylko góra słonych małych przekąsek, które idealnie sprawdzają się na tanecznych imprezach, gdzie tłum ludzi szaleje na parkiecie. słodkości mają tu swoje miejsce. Też najlepiej, kiedy są to małe słodycze, łatwe do wzięcia i zjedzenia w rytmie muzyki. Ciasta owszem, mogą być również, ale kiedy przewidujemy jakąś przerwę na kawę. W przypadku szaleństwa tanecznego warto pamiętać, by przyrządzić takie rarytasy, aby nasi goście nie musieli odrywać się... czytaj dalej...
Oh jak ja kocham ptysie!!! Kiedys robilam je nalogowo, teraz jakos dawno nie robilam... musze to nadrobic!:) Z tym kremem musza smakowac rewelacyjnie:) Pozdrowka noworoczne dla CIebie!:)
nigdy sama nie próbowałam robić ptysi , twoje wyszły znakomicie ;d
Jakie małe cudeńka! Normalnie się w nich zakochałam. :)
Ja również preferuję takie małe słodkości w czasie zabaw karnawałowych, które możesz złapać "w locie". Ptysie z kremem ajerkoniakowym muszą być pyszne. :)
Ja wolę przygotować karpatkę od razu ;) Ale nie da się jej chwycić do ręki, tak jak ptysi.
Na imprezach karnawałowych musi być coś, co jest tłuste. Nie ma pijaństwa bez jedzenia :)Ale... słodkości też są obowiązkowe. Szukałam miesiąc temu przepisu na dobry krem do ptysi, bo te "z cukierni" smakują obrzydliwie. Następnym razem zerknę tutaj :)
Ale czadowo wyglądają:-) Piękne zdjęcia, aż by się chciało sięgnąć po jednego...:-)
Moj m jest wielbicielem takich cacuszek;) ,tez planuje w tym sezonie takie zrobic,.Twoja wygladaja mega apetycznie:)
Cudne małe słodkości. Nic tylko chwytać i wcinać:)Pozdrawiam serdecznie w nowym roku!
Ptysie to mój ulubiony deser z dzieciństwa :) Wisiały w bawełnianej torbie w schowanku i czekały na nadziewanie :) Manim!
do ptysi to ja się zabieram już od...... nawet nie pamiętam. Ale pewnie i na nie przyjdzie pora !Pozdrawiamy serdecznieTapenda
Nie ma to jak stare poczciwe ptysie, a krem zapowiada się relwelacyjnie w smaku! :)
Moj maz uwielbia ptysie (sa bardzo popularne w Iranie) bede musiala wyprobować Twoj przepis, ale najpierw musze znaleźć ajerkoniak.I wszystkiego najlepszego w 2013!!!
Doskonały pomysł na imprezę! Wstyd się przyznać ale nigdy nie robiłam ptysi..CZas to zmienić w 2013 roku!
Małe cudeńka:-), ja jeszcze bym je w czekoladzie zanurzyła, ale to może nie na imprezie:-)
Dokładnie takie mam na mojej liście "do zrobienia". Nigdy się niekończącej.