Jest zima. I to nietypowa, bez specjalnego wyrazu zawieszony mop do podłogi na niebie...brrrrrr! I myślę, że nie jestem jedyna, która nie cierpi tych ponurych poranków i popołudniowych ciemności, dlatego też mam propozycję na pokolorowanie trochę tej rzeczywistości, przynajmniej na talerzu :) Pomidorowe kapeluszniki są doskonałą potrawą a zarazem bombą witaminową, niezmiernie pożądaną szczególnie w taką nieokreśloną, niesprzyjającą pogodę. No to do dzieła! Czego potrzebujemy: - 5 dużych lub 6 małych pomidoró... czytaj dalej...
Uwielbiam gotować, eksperymentować, karmić :) Witam wszystkich na moim blogu i życzę smacznego!