Matko i córko! W posiadaniu takiego weekendu, to ja już dawno nie byłem. Dzisiaj przy lustrze stałem i oglądałem plecy, czy czasami odleżyny mnie się nie zrobiły. Na szczęście czasami człowiek wstawał, bo zwierzaki domagały się "am am". I serio było tak, jak na jakimś memie widziałem, że kot siedział na mojej klatce i patrzył się mi na ryj, kiedy wstanę :P Jak nie wstawałem, to "baranki" w czachę były-od KiMony, Yadzia zaś ujadała jak wściekła suka na wygnaniu, podkręcając głodową atmosferę. Jak już wsta... czytaj dalej...