Bardzo praktyczny przepis. Przydaje się na okazje podjadania przez dzieci, czy to po szkole, czy to po zajęciach pozaszkolnych. Kilka niewielkich kulek zabija głoda do czasu, aż jakiś treściwszy posiłek jest gotowy. Ponieważ tak przepis, jak i wynik bardzo nam się spodobały zaczęłam delikatnie eksperymentować. Z różnymi suszonymi owocami i niewielkim dodatkiem proszkowanych dóbr wszelakich. Wersja z łyżeczka proszkowanych buraczków, oraz garstka sułtanek i pestek słonecznika okazała się i kolorystycznie optym... czytaj dalej...