Przepis na : deser
Kocham fermentacje! Serio, uwielbiam ładować wszystko w słoiki i patrzeć co się będzie działo. Czasem wychodzą cudowne rzeczy, czasem coś wybuchnie, czasem coś śmierdzi tak, że nawet skunks przy tym to perfuma, ale zawsze coś wychodzi. Mój były tolerował tylko ogórki konserwowe, co powinno mi dać do myślenia i pogonić dziada już na początku, jak zwyrodnialec odmówił spożycia surówki z kiszonej kapusty! Ale nie! Zakochana baba to jak błędna owca i zanim zaczniecie marudzić, że nie musi lubić, a ja tradycyjnie ... czytaj dalej...