Od sąsiadki w prezencie dostałam pyszne , jadalne kasztany.To moje pierwsze w życiu ,jeszcze ich nigdy nie jadłam ,a zawsze o tym Marzyłam kiedy naczytałam się książek Dickensa.A , że jestem osobą ciut może romantyczną , widziałam i czułam smak pieczonych kasztanów , tamtą epokę i kominek z dymiącymi , pieczonymi kasztanami.Mogłam je upiec , ale zamażyła mi się z nich pyszna zupa kasztanowa, która jak najbardziej skojarzyła mi się z pogodą w Anglii ,ich deszczem i rwącym wiatrem jak w książce Wichrowe Wzgó... czytaj dalej...