Zupę tę po raz pierwszy miałam okazję spróbować w poznańskiej restauracji "Monidło". Tak bardzo mi zasmakowała, że nie mogłam sobie odmówić, aby zrobić ją w domu. Nie oczekiwałam, że uda mi się uzyskać dokładnie ten sam smak, a jednak prawie się udało. Zupa smakowała niemalże identycznie, a więc wyśmienicie. W restauracji podana była z gruszkami pokrojonymi w kostkę (chyba troszkę podgotowane), ja w domowej wersji podałam bez tego owocu, wkroiłam boczek, ale następnym razem z pewnością wkroję gruszk... czytaj dalej...