W prawdzie powietrze już ostre i jesienne, ale skoro między chmurami przebijają się słoneczne promienie, to trzeba to wykorzystać :-) My jedziemy zaraz do lasu, pospacerować, bo grzybiarze z nas kiepscy ;-) Ale wczoraj jadąc za miastem widziałam przy lasach ogromne ilości zaparkowanych samochodów. Dodam, że to podobno lasy grzybowe więc wniosek sam się nasuwa :-) Idąc więc tym tropem, polecam Wam moje ulubione kaszotto, które u mnie króluje w wersji z pieczarkami (niekoniecznie z kurczakiem), natomiast jeszcze... czytaj dalej...