Dzień dobry, Wyginanie się nad potrawą z aparatem potrafi człowieka zmęczyć, szczególnie w 8 miesiącu ciąży. Brzuszek niestety zaczyna mi ciążyć, a ja coraz mocniej dyszę w czasie każdej sesji. Czasem po prostu chciałabym móc zdjąć go na chwilę, jak element charakteryzacji. Tymczasem planuję teraz dużo gotować i fotografować, ponieważ chciałam przygotować trochę przepisów na zapas, aby mój blog nie zamilkł zupełnie, gdy nasz synek przyjdzie na świat. Pojawiające się na targu wiosenne warzywa rozbujały moją kr... czytaj dalej...