Ja za nimi przepadam, ale do tej pory sama ich nie robiłam. Chyba wydawało mi się, że są bardzo trudne do zrobienia... No cóż, tak mi się wydawało, dopóki nie przekonałam się sama kupując składniki i zamykając się w kuchni na dosłownie kilkanaście minut. Są wdzięczne:) Można je faszerować do woli, jeść na ciepło lub zimno. Na słodko, czy słono. Udało się, co oznacza, że nie są trudne do zrobienia tak jak myślałam na początku:) A ile frajdy, że zamiast ze sklepowej półki albo gotowego wrapa na mieście zrobi... czytaj dalej...