„Był słodki wypiek w konkursie herbacianym, teraz przyszła kolej na danie wytrawne. Długo się zastanawiałam co by to mogło być. Nie było to proste zadanie. W moim 60-tysięcznym mieście znalazłam jeden sklep, w którym dostępne były herbaty Irving, a wybór ograniczał się do dwóch gatunków: Irving Tropical with mint ,, której użyłam, do opisanego w poprzednim poście, tortu oraz Irving Pure Green . Jako pierwszy przyszedł mi do głowy pomysł na risotto, ale tak się zbierałam z jego zrobieniem, że w końcu Angie m... czytaj dalej...