Muszę przyznać, że te ciasteczka owsiano-kokosowe Anzac (znalezione na blogu Kulinarna Fuzja) zrobiłam, bo naszła mnie ogromna ochota na coś słodkiego a nie miałam za bardzo czasu na pieczenie. Zupełnie się nie spodziewałam, że tak się w nich zakocham…:) Okazało się, że powstanie tych owsiano-kokosowych ciasteczek Anzac – z tego co wyczytałam na kulinarnej fuzji – sięga pierwszej wojny światowej, kiedy to australijskie kobiety piekły te ciasteczka dla swoich mężczyzn walczących w Anzac – Austra... czytaj dalej...
Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.
Czytaj dalej...