Heja! Dzisiejszy post będzie krótki i orzeźwiający! :) Zdjęcia miały oddać smak i chłód mrożonej kawy - ale wygrało mizianie mojego najlepszego asystenta, co w rezultacie rozpuściło nam cały lód w słoiczku! :) Tak, czy siak, kawa, którą dzisiaj serwuje, jest PRZEPYSZNA, a do tego bez kropli mleka i laktozy! :) Składniki: ulubiona kawa ziarnista/sypana, u mnie Vienna Melange mielona w ekspresie i parzona na dużą Caffee Creama 1 miarka odżywki białkowej o smaku lodów waniliowych bez laktozy kostki lodu... czytaj dalej...