Dzisiaj będzie wpis bez przepisu. Pokażę wczorajszy obiad, ale pisać mi się nie chce więc receptura, jeśli kogoś interesuje, innym razem. Wybaczcie, ale rzeczywistość mnie dopadła i przygniata tak mocno, że ciężko się wyprostować. Każdy upada i podnosi się, zwykle potyka za chwilę po raz kolejny bo takie to nasze życie jest. Tylko czy upadając po raz enty znów dam radę się podnieść ? Coraz trudniej ....Nie pocieszajcie mnie, że będzie dobrze, że głowa do góry bo nie dlatego to piszę. Czasami człowiek musi i... czytaj dalej...
Lubię gotować, ale nie sterczeć godzinami przy garach. Moja kuchnia to dania domowe, smaczne i apetyczne. Poza gotowaniem interesuję się wszystkim co dotyczy grzybów.
Iza masz tak jak ja :D robiłam doradę,myslę sobie pózniej napisze co i jak,ale niestety zapomniałam co robiłam hihi :D tylko zdjęcie zostało :D
mmmm Kochana wygląda smakowicie, aż się głodna zrobiłam. Pozdrawiam serdecznie Edyta :)
Pyzo, nie powiem Ci, że będzie dobrze, ale za to powiem Ci, że jesteś wyjątkową osobą i prześlę Ci uściski! a poza tym to potrafisz nawet pierogi podać jak w pięciogwiazdkowej restauracji, wyglądają pysznie! :)
Matko jakie cudne pierogi,mogę się do ciebie wprowadzić????Pozdrawiam.
pierogi, pierogi, pierogi. 3xtak! :) lubię bardzo, a te wyglądają wyjątkowo cudnie.
Pierogi wyglądają obłędnie! Ile farszu! cieniutkie ciasto, ta przyrumieniona cebulka....MNIAM!Nie pocieszam ale za to przesyłam mocne uściski!
Pyzo kochana, dasz radę, MUSISZ!!Nie znam Ciebie, ale z Twojego bloga sądzę, że jesteś kochaną, ciepłą osobą.Wszystko, co złe, niech zniknie na zawsze!I tylko słoneczko dla Ciebie i dobrzy ludzie wokół... Kasia z Poznania
Ja też przesyłam cyfrowe uściski, chociaż anonimowo. Masz Izo wielkie serce, dziękuję za niesamowitego zupełnie bloga:) u.
oj tam - tak naprawdę to moje morale niskie, na poziomie podłogi, i jakoś tak tytuł samy wyszedł ....
łyżki przywiozłam sobie z Krakowa, ze świątecznego kiermaszu :)
Kasiu, bardzo dziękuję, dzisiaj był miły i słoneczny dzień - mam nadzieję na wiele takich !
Pierożki wyglądają naprawdę apetycznie;) Mniam aż kusi spróbować;)
Wyglądają wspaniale! Czy jest szansa na przepis w niedalekiej przyszłości? :D