Jakiś czas temu kolejny raz miałam przyjemność zostać ambasadorką Le Petit Marseillais. Pod koniec kwietnia dzieliłam się z Wami opinią na temat żelów pod prysznic wspomnianej marki (wpis możecie zobaczyć tutaj ). Dziś z ogromną przyjemnością piszę kolejny post. Dlaczego z przyjemnością? Bo już na wstępie zaznaczę, że produkty podbiły moje serce. Zawartość paczki ambasadora W paczce ambasadora znalazły się 3 wspaniałe produkty z rozświetlającej linii LPM oraz próbki, które rozdałam znajomym i rodzinie. Roz... czytaj dalej...