Śmiem twierdzić (tak na lincz z nim), że krokiety z pieczarkami i serem żółtym są o niebo lepsze od klasycznych. Dobra, rzucajcie kamieniami, a ja nadal będę upierał się przy swoim. Dla mnie to takie mini zapiekanki owinięte naleśnikiem i chrupiącą panierką. Bierzesz w łapę i zajadasz. Oczywiście, najlepsze są na ciepło, kiedy to ser ciągnie się jak najlepsza poezja Wisławy Sz. Ok, trochę mnie poniosło, ale naprawdę są wyborne. Zachęcam do popełnienia takowych...jak zwykle polecam Arek Gie  ... czytaj dalej...