No doba! Wiem! Nic nowego, przecież tak robimy od "wieków". Na pytanie: Co w tych kotletach takiego "niesamowitego", co w nich "wyjątkowego", odpowiedziałem: "To kotlety z ziemniakami"...bo przecież z ziemniakami podałem i oczywiście, z moimi UKOCHANYMI buraczkami. Po obiedzie ponowione zostało pytanie...Widziałem! Oj,widziałem te pytajniki w oczach! To odpowiedziałem raz jeszcze, drukowanymi literami, żeby nie było "Z ZIEMNIAKAMI"... Tak psze państwa! Ziemniaki nie tylko były jako dodatek do obiadu...spryt... czytaj dalej...