W pierwszym wydaniu, filety z kurczaka miały być podane w klasycznej wersji. Stoję jednak w kuchni i czuję, że ktoś się na mnie "lampi". I to w taki perfidny sposób. No wiecie...Bierz mnie! Ja się 'pacze' a tam w rogu stoi sobie taki biedny keczupik. Mówię, No dobra! Biere! Ale taki samotny se myśle...zaś 'pacze' a całe zaplecze czosnyku, bo obdarowanym żem został w uj , no od groma-bo jeszcze zakupiłem trochę. No i dobra se myślę...są piersi, keczup i czosnek, to do kompletu i cebula by się zdała. Znowu ... czytaj dalej...