Przepis na : obiad
Jeśli chodzi o ostre potrawy, to nie specjalnie przepadam za takimi, które wypalają ryj. Wychodzę z założenia, że potrawa ma mieć smak, a nie tylko ogień, więc doprawiam z umiarem. Czasami sypnie się za dużo, ale bywa to sporadycznie. Tutaj smaki idealnie się uzupełniają. Jak ktoś trafi na samą papryczkę, to ups!, trudno...dezynfekcja jamy ustnej. Takie buraczki to fajny dodatek do wielu dań mięsnych, bez którego nie wyobrażam sobie "drugiego dania". Co ja gadam! W ogóle nie wyobrażam sobie życia bez buraczk... czytaj dalej...