Minionej niedzieli zastanawialam sie czy znani szefowie kuchni tez maja wpadki kulinarne? Pewnie zanim doszli do tak wysokiego poziomu w kuchni na poczatku popelniali bledy jak kazdy. Wszak czlowiek uczy sie na bledach.Mi niestety bledy zdarzaja sie w przypadku ciast. Tak tez bylo wlasnie w weekend gdy z mysla o moich niedzielnych gosciach robilam ciasto z truskawkami. Chyba myslami bylam nie tam gdzie trzeba, czyli nie przy ciescie, bo inaczej bym nie zrobila tak glupich, szkolnych bledow.A zapowiadalo sie... czytaj dalej...
Uwielbiam je ! :) To tak jak pleśniaczek prawda? Ja uwielbiam z czerwonymi porzeczkami najbardziej:) Mniam:))
Myślę że błędy i porażki zdarzają się każdemu, a nie tylko nam - amatorom.A skubaniec piękny, skubaniutki...
Majanko ja tez to ciasto uwielbiam. A najbardziej ze swiezymi, czarnymi porzeczkami. Juz sie doczekac nie moge jak bede w Polsce latem i bede robic to ciasto z Mama. Mniam.A skubaniec to tak jak plesniak czy kruszon. Co region to nazwa :)Pinos czlowiek na bledach sie uczy i mysle, ze takie wpadki na dlugo zostaja w pamieci. No ale ta moja to juz wstyd.pozdrawiam
Skubaniutki zawsze się udaje, to fakt :-)Też kiedys zalałam ciasto w podobny sposób... i i tak zostało zeżarte z wielkim mlaskiem ;))Pozdrawiam :-)
Czasem to wina złej galaretki po prostu. Gellwe dwa razy mi się nie ścięła! Już jej nie tykam :)A skubańca uwielbiam.
No wiesz Siostra,ten wstęp brzmi jak" krótki film o zabijaniu", czytałam to tak jakbym czytała thiller- kulinarny....WSPÓŁCZUJĘ TEŻ RAZ TAK ZROBIŁAM i to w dodatku placek robiłam Mężowi do pracy- PORAŻKA!!!ale SKUBAŃCA NIE UMIEM ROBIĆ,nasza MAMA robi GO najlepiej...pozdrawiam, no i smacznego!
Ahh kocham to ciasto. Moja mama zawsze robiła i nadal robi taki plesniaczek ;) wszyscy go uwielbiają ;)
galaretki czasem lubią płatac figleale skubaniec jest pięknyuwielbiam takie prawdziwie domowe wypieki..
Mafilka moje pechowe ciasto tez zostalo pochloniete ze smakiem, ale przeszlo pewna modyfikacje. Musialam z niego zrobic cos co bedzie ladnie wygladac mimo niepowodzenia.Aniu ja z galaretka Guellwe tez mam zle doswiadczenia i kupila ja tylko raz. Teraz mam swoja sprawdzona galaretke, ale jak widac teraz zrobila mi psikusa.Siostra pisalam jak bylo, a bylo dramaycznie z tym plackiem. Poza tym chcialam ladnie wypasc, bo gosc z Kanady do nas przyjechal.Dobrze, ze ja ze skubancem problemow nie mam i wyszedl jak trzeba.Emma u nas w domu tez jest duze grono wielbicieli tego ciasta.Asiejka czasem takie domowe, swojskie wypieki sa najlepsze.Ciesze sie tez, ze moj skubaniec vel plesniak Wam sie podoba :)pozdrawiam
U mnie też nazywa się pleśniak i jest zawsze dodatkowo z ciemną, kakaową warstwą i koniecznie z kwaskowatą konfiturą. Jedno z ciast, które robię prawie z zamkniętymi oczami, a moi znajomi je ubóstwiają :)
Komarko ja juz kilka razy jadlam to ciasto z ciemna warstwa, jednak u mnie w domu zawsze robilo sie skubanca z tego przepisu. To moja slodka klasyka :)pozdrawiam