Skrzyp najlepiej zbierać od połowy lipca do końca września. Wtedy ma największą zawartość kwasu krzemowego. Zrywamy z miejsc które na pewno nie są skażone opryskami. Mój skrzyp zbierałam w słoneczny dzień, ale poprzedniego dnia padał deszcz. Zrywałam tylko zielone, zdrowe części ziela na wysokości ok.10-15 od dołu, bez zdrewniałej łodygi. Otrząsnęłam z ewentualnie drobnych robaczków. Skrzyp rozkładam luźno na czystym papierze i przykrywam drugim arkuszem. Wyniosłam na strych, w suche miejsce. Po wysuszeniu ... czytaj dalej...
Już w dzieciństwie mieszałam mamie w garnkach :) Bywało zabawnie. Mama posoliła zupę, ja też. Później kiedy potrafiłam już pomagać w gotowaniu, to zapał jakby mi przeszedł... Ale po założeniu rodziny, gotowanie stało się codzienną koniecznością.
I od tego czasu zaczęła się moja przygoda z "pitraszeniem". Były kulinarne wzloty i upadki.Nie wszystko się od razu udawało :( Przez te lata nazbierało się przepisów i porad kulinarnych , które ułatwiały mi odnaleźć swój smak. Te, które sprawdziły się w codziennym gotowaniu zamieszczam na blogu. W ten sposób wszyscy Ci, którzy lubią gotować proste , a zarazem łatwe w przyrządzaniu potrawy znajdą coś dla siebie. Przepisów stopniowo będzie przybywać, więc proszę często tu zaglądać.
Powodzenia
Urszula