Kto wie, o czym mówię, ręka do góry. Jestem pewna, że kilka się podniesie. Gaiman bowiem jest autorem znanym i lubianym, i z pewnością zaglądają tu jego fani.Do Nigdziebądź dotarłam dopiero teraz, i ogromnie się tego wstydzę. Moja fascynacja Gaimanem rozpoczęła się od filmów - Gwiezdny pył i Koralina podbiły moje serce. Sięgnęłam po książki (te, które udało mi się upolować) i odkryłam, że są jeszcze lepsze. Moja kolekcja powieści Gaimana się poszerza, i wiem, że nie skończę, póki nie przeczytam wszystkim.Bohater... czytaj dalej...