To mnie pieści, to mnie koi, czyli moje zastosowanie kolagenu 100% BINGOSPA

To mnie pieści, to mnie koi, czyli moje zastosowanie kolagenu 100% BINGOSPA

To mnie pieści, to mnie koi, czyli moje zastosowanie kolagenu 100% BINGOSPA

Trochę czasu dla siebie i wyciszenia. Rano, po kąpieli robię peeling twarzy, szyi i dekoltu. Podobnie postępuję z moimi dłońmi. Po zmyciu i krótkim „odpoczynku” skóry nakładam 100% kolagen BingoSpa . Czuję przyjemne „napięcie”. Grubą warstwę kolagenu nakładam ponownie na miejsca nie budzące mojej sympatii. Jest to powierzchnia nad górną wargą, szczególnie mocno żłobiona u osób palących. Pokrywam każdą rysę na mojej twarzy. Czuję jak kolagen wypełnia t... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Pause Gotowanie!

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.