Rozglądając się po okolicy podczas spaceru zauważyłam, że bez zaczyna przekwitać. A to oznacza, że trzeba się pospieszyć z narwaniem kwiatów na nalewkę, lemoniadę albo do dżemu truskawkowego. Co innego miałam dziś opublikować, ale skoro to już ostatni dzwonek, to podzielę się przepisem na orzeźwiającą lemoniadę z bzu. Niektórzy uważają, że jest "perfumowana", gdyż aromat kwiatów tu wysuwa się na pierwszy plan. Ale uważam, że warto - to orzeźwiający napój, który w dodatku jest całkiem naturalnie lekko gazowa... czytaj dalej...
Coraz częściej mówi się o szerokim zastosowaniu czarnego bzu.
Czytaj dalej...