Przepis na : obiad
Długa była przerwa na blogu, ale niestety brakło mi czasu. W połowie czerwca tydzień spędziliśmy w szpitalu. Potem były przygotowania do przyjęcia urodzinowego dla Stasia. Czasem po prostu dopada niechciejstwo, brak weny. Nie lubię robić czegoś na siłę, tylko po to, żeby coś napisać, wstawić przepis. Czasem trzeba po prostu odpuścić i wyluzować. Wiem iż nie jest to przepis porywający, jakiś nowatorski, czy wymyślny, jednak nie wyobrażam sobie, abym latem nie zjadła choć raz gotowanej kukurydzy. Proste danie i z... czytaj dalej...
Matka, żona ..kobieta pracująca. Trochę gotuję, piekę i szydełkuję.