Nalewka śliwkowa, śliwkówka Mam przemiłą sąsiadkę, która co 2 lata, jak tylko śliwy owocują, uracza mnie przeogromną ilością śliwek. Przez to, brak mi już czasem pomysłów na ich wykorzystanie, a odmawiać przecież nie można, więc ciągle przerabiam śliwki:) Najprościej więc było zapakować śliwki do słoja, zsypać cukrem, zalać spirytusem i wsypać garść aromatycznych przypraw i przepyszna nalewka śliwkowa gotowa. W zimowe wieczory będzie jak znalazł. Nalewka wychodzi baaardzo rozgrzewająca, nie tylko ze względu ... czytaj dalej...