Dawno temu sernik królewski piekłam tylko (przyznaję się) z torebki ;) Bardzo wszystkim zasmakował i regularnie pojawiał się na rodzinnych spędach. Cały czas jednak miałam żal do siebie, że nie było to ciasto zrobione przeze mnie od A do Z, a tym samym zawierało jakieś „super-ekstra” polepszacze smakowe (żeby tylko!). Postanowiłam więc, metodą prób i błędów, upiec ten sernik sama. O ile z ciastem kruchym nie było problemu, to nad masą musiałam trochę popracować. Jednak uważam, że w końcu mi się udało :) Serni... czytaj dalej...