Na początku marca wędrowaliśmy po okolicach Zduńskiej Woli i tak dotarliśmy do Wojsławic. Podjechaliśmy a tu wszystko ogrodzone, ruiny widać z daleka na wysepce, na stawie. Zrobiliśmy kilka zdjęć i to by było na tyle. Jednak nie bylibyśmy sobą jak nie połazilibyśmy dookoła i co? Miły pan pracujący obok, pozwolił nam wejść na teren ruin zamku i okazało się że jest właścicielem Gospodarstwa Stawów Hodowlanych, a na terenie zamkowym w okresie letnim wędkarze odławiają ryby i ucztują. Zapraszam do Wojsławic. CZYTAJ ... czytaj dalej...
Gotuje bo lubię, pieke bo kocham to robić i bawie sie tym doskonale.Zapraszam do odwiedzania mojego bloga Moje Małe Czarowanie.