Czerwiec miną mi tak szybko, że nawet nie wiem kiedy. Dużo roboty w ogrodzie miałam. W pierwszym tygodniu chodziłam do kwiaciarni do pracy, fajnie było ale widocznie tak miało być. W drugi tydzień mieliśmy jechać w góry, ale niestety nie byliśmy w komplecie to pojechaliśmy na następny weekend. Ten wolny tydzień robiłam jak najwięcej w ogrodzie m. in. malowanie ogrodzenia, sadzenie kwiatów. Jak skończę całkowicie mój ogród to wam pokażę. Potem pojechaliśmy w góry ( postaram się dodać osobny post). Bez zakupów się... czytaj dalej...