Każde święta, gdy byłam dzieckiem kojarzą mi się z dwiema czynnościami: z obieraniem migdałów i z usuwaniem szypułek z rodzynek przed pieczeniem ciasta. Przed uroczystościami czy świętami to było moje zadanie. Mama namaczała rodzynki i migdały w miseczkach, a ja wyszukiwałam ogonków i je obierałam. Miłe wspomnienia. Ostatnio potrzebowałam obrać 300g migdałów. Popatrzyłam na leżącą przede mną miskę i przypomniałam sobie, że już niejeden raz ktoś pytał mnie jak pozbyć się skórki z migdałów. Jest z tym trochę... czytaj dalej...