Monty Don w "The Complete Gardener" pisze o przycinaniu drzew, jakby to była najbardziej relaksująca robota świata. Używa takich słów jak "easy, rewarding, satisfying". Ja zamieniłabym je na jeden zwrot- "nerve-wracking". Chodziłam wokół tego tematu już od dłuższego czasu, przeglądałam książki i internety, podpytywałam bardziej kumate ode mnie jednostki. I doszłam do bardzo trudnego momentu- kiedy nie można było dłużej zwlekać, bo kurde wiosna i kiedy zebrane przeze mnie informacje zaczęły się wzajemnie wykluczać. ... czytaj dalej...