Jak już wspominałam wielokrotnie: nie przepadam za mięsem i generalnie uważam, że dieta ze zredukowaną jego ilości ą na pewno będzie lepsza i dla planety i dla zdrowia. Tyle tylko, że niestety ciągle w biegu, na szybko, nie zawsze można spokojnie znaleźć wegański zamiennik ulubionego dania, albo nawet miejsce, które ewentualnie zaspokoi tak ą potrzebę. St ąd mój zakup: 'Vegan on the go', czyli 'weganin w biegu'. Tak na wszelki wypadek. I zdecydowanie jestem bardzo zadowolona z kolejnej ksi ążki...