Dopiero w tym roku odkryłam, że z cukinii można zrobić niezłe ciacho. Ciacho, które uzależnia. Jest obłędnie smaczne i przez to nie byłam pewna czy uda mi się zrobić zdjęcia zanim zostanie zjedzone. Lila się dopadła i nie mogłam jej odgonić. Dużo zniknęło w trakcie zdjęć, co chwilę w mojej ułożonej kompozycji brakowało kawałka. Mieliśmy niezły ubaw z jej apetytu. Mój czekoladowy potworek tylko korzystał z chwili nieuwagi i z uśmiechem na ustach zabierał kolejną porcję. Cukinioladę piekłam już cztery razy i na pewno ... czytaj dalej...