Mam szczęście, że owoce morza w Irlandii są wspaniałe. Zagadką dla mnie pozostaje to, że Irlandczycy nie przepadają za nimi. Ok. O gustach się nie dyskutuje :-)W ostatnim tygodniu byłam z rodziną w Dunfanaghy na północy hrabstwa Donegal, nad Oceanem Atlantyckim. Powinno tu być zatrzęsienie krewetek, małży, krabów... niestety restauracje I puby specjaluzują się w kuchni włoskiej zamiast korzystać z tego co mają na wyciągnięcie ręki.Małże zebrane na plaży gwarantują świeżość.Te oto są najbardziej naturalne jak ... czytaj dalej...
Piszę bloga wraz z moją przyjaciółką.