Dobrze jest mieć Teściów, a jeszcze lepiej takich, który lubią podróże i..... swojego zięcia czyli mnie :) Dzięki takiemu szczęśliwemu splotowi okoliczności mam niejednokrotnie okazję przetestować wiele smakołyków pochodzących z krajów, do których absolutnie mnie nie ciągnie, albo z takich, których odwiedzenie mamy dopiero w planach. Tym razem dzięki ich kolejnej podróży miałem okazję sprawdzić jak smakują czekolady z rodzinnej szwajcarskiej manufaktury Läderach, która produkcją czekolad i pralinek... czytaj dalej...