Wczoraj pogoda dopisała i towarzystwo też. Udało nam się smacznie i miło zakończyć już myślę sezon grillowania. Dawno nas na działce u Siostry nie było więc tym bardziej fajnie że bylo cieplutko i przyjemnie. Były pyszne burgery. U mnie zawsze wołowe ale te wołowo -wieprzowe kupione na szybko na świeżym powietrzu też są mega. Była też pierś z kurczaka pysznie zamarynowana z papryką i tradycyjna szybka kiełba na dobry początek . Ech nie ma jak to mieć swój kawałek podłogi, a raczej tarasu, drzew i zieleni. Oby d... czytaj dalej...