Przepis na : obiad
Znowu nie było mnie parę dni, ale naprawdę nie miałam czasu. Z gotowanie też bywało różnie, bo albo gotowałam już coś co na blogu jest albo coś czego chyba (chyba) nie warto publikować. Ogólnie od tygodnia wyjadamy resztki, trochę czyszczę też zamrażalnik, bo przede mną świąteczne blogowanie, więc muszę zrobić porządek w lodówce. Jak co roku, na początek grudnia powinnam mieć już gotowych parę bożonarodzeniowych przepisów. Wcześniej zrobione potrawy zamrażam, przed 24 grudnia odmrażam. I mam w sumie zapewnion... czytaj dalej...