Jakiś czas temu miałam okazję uczestniczyć w evencie dotyczącym gruzińskich win. I tam poznałam Ketevan, która dała mi przepis na dwie świetne przystawki. Jedną z nich są właśnie tytułowe nadughi. Jak tylko spróbowałam tej przystawki, nie jadłam w sumie niczego innego (poza tą drugą, na którą przepis pewnie wkrótce także wrzucę). Ketevan powiedziała mi, że aby uzyskać smak sera, jakiego używają w Gruzji do tej przystawki, musiała u nas użyć trzech rodzajów sera. Do tego świeża mięta i sól. Genialne.&nbs... czytaj dalej...
Nie ma nic lepszego na każdej domowej imprezie, jak szybkie przekąski. Minimum wysiłku, a maximum smaku, to główna ich zaleta.
Czytaj dalej...Sylwester to czas, kiedy świętuje się koniec starego roku i początek nowego. Jest to stosunkowo dość młode święto, gdyż narodziło się ono dopiero na przełomie XIX i XX wieku.
Czytaj dalej...