Wyjechałam z Polski tylko na dwa dni, a po powrocie wszystkie drzewa przed domem powitały mnie złotym ubarwieniem. W codziennym pędzie nie zauważam zmieniających się pór roku. Całe dnie w biurze, podróże metrem lub pełnym ludzi tramwajem, gdzie częściej skupiam się na pilnowaniu torebki niż na widokach za oknem. Jednak bez względu na mój przewlekły niedoczas przyszła jasień i wysypała się dyniami na blogach. Dobrze, że chociaż w kuchni mogę na chwilę zwolnić i poczuć jej smak. I jeszcze posłuchać Kabaretu S... czytaj dalej...
Prowadzę blog w kuchni wieczorem i zajmuję się fotografią. Uwielbiam drobne, codzienne przyjemności i kreatywne życie. Na blogu dzielę się moją pasją gotowania i fotografowania.