Przepis na : śniadanie
No i mamy weekend, a co najdziwniejsze mamy wrzesień. My co prawda do szkoły jeszcze trochę mamy, ale wrzesień zawsze będzie mi się kojarzył z pierwszym dzwonkiem. Młoda nie idzie do szkoły jednak grupa wyżej w przedszkolu też zobowiązuje. Dzisiaj w związku z tym, że przespała pięknie i jak to powiedziała nad ranem "Urosłam podczas snu", zażyczyła sobie placuszki na śniadanie. Tylko oczywiście poprosiła bez niczego, suche. I takie dostała. Mimo wszystko mała modyfikacja i pierwsze placuszki z mąki z ciecierzycy pow... czytaj dalej...