Z okazji Mikołajek postanowiłam dodać dziś specjalnie dla Was mój autorski przepis. Zacznę od nazwy, która dla Was może wydać się dziwna. Otóż Gryf to mój jacht. A smalec, który dzisiaj przedstawiam, stał się poniekąd synonimem mojej dobrej kuchni i zasłynął właśnie na łódce. Czasem ratował życie, kiedy żołądek przyklejał się do kręgosłupa pomiędzy kolejnymi biegami w regatach. Czasem stanowił wspaniały dodatek i solidną podstawę do spożytych procentów. Czasem też po prostu zawsze był, gdy już nicze... czytaj dalej...
Jest bardzo wiele rodzajów mięsa, począwszy od najbardziej popularnej w Polsce wieprzowiny czy drobiu, kończąc na mniej popularnej wołowinie, jagnięcinie lub cielęcinie.
Czytaj dalej...Witam Cię w moim świecie!
Znajdziesz w nim moje oraz unowocześnione przeze mnie przepisy głównie kuchni polskiej, której jestem wierną fanką.