Wreszcie mroźno i wyszło słońce. Pojechałam do sklepu rowerem i czułam jak mi marzną ręce i twarz. Mimo wszystko wolę taką pogodę niż jak jest ciemno i deszczowo. W mojej kuchni jest za to przytulnie i ciepło, bo właśnie przed chwilą skończyłam piec szwedzkie ciasto czekoladowe zwane kärleksmums, czyli po polsku ciasto miłości. Jest to jedno z pierwszych ciast, które tu poznałam. Przypomina czekoladowe ciasto z cukinią . Lubię czekoladowe ciasto jak jest mocno wilgotne i mocno czekoladowe. Dlatego musiałam pojecha... czytaj dalej...
Molekularny biolog z wykształcenia, kulinarna blogerka z zamiłowania