Miał być post Sylwestrowy :(

Miał być post Sylwestrowy :(

Miał być post Sylwestrowy :(

Złośliwość rzeczy martwych powala mnie na kolana . W Sylwestrowe popołudnie zasiadłam przed laptopem by złożyć wszystkim miłym znajomym i nieznajomym odwiedzajacym mnie i szperającym w przepisach , a tu pstryk i jak u klasyka ,,... ciemność widzę.." . Laptop padł i nie chciał odpalić za żadne skarby. Złapałam pod pachę i zawiozłam do serwisu. Ale kto będzie się bawił w naprawy w Sylwestra ? Nie było żadnych szans- musiałam zostawić. Najgorsze, że nikt nie był w stanie określić co się stało- mogło być małe coś... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Buniabaje w kuchni

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.