Jak już zrobiłam krem kokosowy, to potem jakoś tak samo wyszły te czekoladki. Czy to będzie przepis precyzyjny? Nie. To będzie inspiracja dla Was. A to było tak, czekoladki nadziałam kremem, ale do jednej oprócz kremu włożyłam malinkę i żałuję strasznie! Żałuję strasznie, że tylko do jednej czekoladki włożyłam, bo ta z malinką była przepyszna! Owoc przełamał słodycz kokosu, do tego smak czekolady deserowej dopełnił całość. Normalnie rewelacja smakowa :) Poniżej widać jak Blondynka szukała tej jedynej z malinką, bo ... czytaj dalej...
Nastała już jesień, więc nasz organizm musi walczyć z bakteriami i wirusami wywołującymi przeziębienia lub grypę.
Czytaj dalej...