Ale która jest lepsza?

Ale która jest lepsza?

Ale która jest lepsza?

Na początku opowiem Wam pewna historię. Jakieś dziesięć lat temu, kiedy byłam z dzieckiem we Włoszech pierwszy raz zetknęłam się z obieraczką do warzyw. Zawsze ten przedmiot uważałam za zbyteczny, warzywa obierałam małym zagiętym nożykiem. Jednak tam musiałam opanować umiejętność używania tego sprzętu, bo w kuchni miałam do dyspozycji nóż szefa kuchni o 30 cm ostrzu i obieraczkę. Jak się domyślacie obieranie ziemniaków, czy marchewki taką "maczetą" było dość trudne, żeby nie napisać niemożliwe. Siłą rzeczy ... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Blondynka Gotuje

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.