Wnosząc do domu kolejną zgrzewkę wody mineralnej próbowałam sobie przypomnieć kiedy ostatnio kupowałam jakiś kolorowy napój...... Kurcze, było to tak dawno. Nie wiem kiedy i w jaki sposób, ale oboje z synem pijemy wyłącznie wodę mineralną niegazowaną, hektolitry herbaty, świeżo wyciskane przez nas soki i czasami kompot. Czasami sięgaliśmy po puszkę coli. W zeszłym roku Młody mnie zaskoczył informacją, że całkowicie rezygnuje z tych napojów, bo doczytał jakie są niezdrowe. Od kiedy młodzież dochodzi do takich w... czytaj dalej...