Po pierwsze dziękuję wszystkim biorącym udział w konkursie naszych "Maszketów". Wpisów nie było dużo, dlatego żeby nie przedłużać ogłaszam ze wygrała Mała Piekarka za "halby". "W pewien weekend kręciłam się po kuchni w popłochu, szykując imprezę. Brakowało mi kilku składników, więc wysłałam Lubego do sklepu. Gdy wychodził, przypomniało mi się, że nie mamy alkoholu. Rzuciłam więc za Miłym: "Kup jeszcze dwie halby!". Gdy wrócił zamurowało mnie. Kupił dwie, owszem, ale nie halby a chałwy. W całym tym pośpi... czytaj dalej...