morza. Do rybnego rosołu pasuje zarówno makaron, grzanki jak i pierożki tortellini, które wzbogacą jego smak. Takie pierożki można przygotować też jako dodatek do innych zup. Mój krem z dyni z takimi właśnie pierożkami podbił serca i podniebienia Jurorów w finale konkursu dla blogerów A jak ciebie inspiruje Almette. Jeśli macie ochotę skosztować mojego zwycięskiego dania, to zapraszam
Smakowity Blog Kulinarnypaski.Środki użyj do sałatki.Posiekaj drobno natkę pietruszki.Umyj, porwij i odsącz sałatę, dodaj do niej środki z pomidorów.Dopraw w/g uznania, ja swoją polałam olejem z dyni (2łyżki), lekko posoliłam i polałam octem jabłkowym(2łyżki).Wstaw wodę na makaron. Dobrze posól.Posolony makaron to 80% powodzenia aby danie smakowało. Podczas gdy makaron się już gotuje w/g przepisu na opakowaniu
Pasje Jolkiprzygotować także w wersji light -rezygnując z dodania kiełbasek do przepisu, co znacznie obniży ilość zawartych kalorii. Dodatek w postaci jadalnych kwiatów cukinii lub dyni czyni je niepowtarzalnym i egzotycznym przysmakiem. Świetnie smakuje jako samo danie lub jako dodatek do ziemniaków i mięsa. SKŁADNIKI4 duże cukinie lub kabaczki2 cebule50 dkg kiełbasykwiaty cukinii ( niekoniecznie
zielonacukinkawiększości moich dań. Ich dodatek sprawia, że dania stają się smaczniejsze i o wiele zdrowsze. Mieszanka ziaren składa się z prażonego słonecznika, pestek dyni i konopi siewnych. Zachęcam do zrobienia takiej sałatki w swojej kuchni bo jest naprawdę przepyszna! Post Sałatka a’la Cezar pojawił się poraz pierwszy w Marta Gotuje
Marta Gotujetrzeba dorosnąć. A przynajmniej ja musiałam. I dorosłam. Teraz uwielbiam, choć do udziwnień podchodzę z dystansem. Odkąd spróbowałam kremu z marchewki, zakochałam się w nim na zabój. Krem z dyni również cieszy się moim ogromnym uznaniem, szczególnie taki dobrze doprawiony, z dużą ilością pieprzu i chilli. Jak się okazało - C. też zupy uwielbia. Jemy je dość często, bo pasują
Pożeraczka, czyli raz adobrzeidę - tutaj znam tylko jedne miejsce, gdzie można kupić kasztany. Mały, niepozorny sklepik, gdzie mają wszystko zawsze cudownie świeże, warzywa pachną oszałamiająco, a tym razem zobaczyłam też wyjątkowo dorodne dynie (zbyt dorodne, żebym miała je dźwigać taki kawał). Nie zawiodłam się - kasztany też były. Kupiłam kilka garści, okazało się, że akurat na zupę.Gotował C., ja tylko podpatrywałam i pomagałam
Pożeraczka, czyli raz adobrzewiem, że ta idea idiotyczna nie jest w żadnym razie, co więcej - uśmiechnęłam się na myśl o nowym wyzwaniu. W mojej kuchni nie raz gościło już ciasto marchewkowe, ostatnio dynia również sprawdziła się na słodko. Kilka niewarzywnych dziwactw też już przetestowałam z dużym sukcesem. O dodaniu buraczków do ciasta słyszałam już wcześniej, ale dopiero Shinju
Pożeraczka, czyli raz adobrzepółek, o mrożonym można tylko pomarzyć, no chyba, że samemu zrobi się zapasy. Ja bym robiła, jakby w mojej zamrażarce mieściło się coś poza pudełkiem lodów i puree z dyni. W każdym razie - trzeba się cieszyć, póki jest. W związku z tym niemal na stałe łodygi goszczą w mojej lodówce, a ja się tylko zastanawiam, co nowego stworzyć. Mam mnóstwo
Pożeraczka, czyli raz adobrzewyrośnięcia.Po tym czasie posmarować mlekiem, naciąć ostrym nożem. Piec w 200 st. C. przez 15-20 minut.Ostudzić na kratce.Smacznego!U mnie w sklepach nastąpił już wysyp dyń - wielkie i malutkie, pomarańczowe, zielone i żółte, o najróżniejszych, fantastycznych kształtach. Chyba trzeba będzie jakąś niedługo kupić
Pożeraczka, czyli raz adobrzepodaniem wstawić do lodówki na całą noc.Przed podaniem udekorować wierzch startą czekoladą.Smacznego!Jeszcze raptem jeden letni przepis, i obiecuję się poprawić w kwestii sezonowości - będą jabłka, śliwki, gruszki, dynie... I figi. Tak, figi będą z pewnością
Pożeraczka, czyli raz adobrzerównomiernie wyłożyć resztę ciasta.Piec w 200 st. C. przez 15 minut.Przestudzić, ale jeszcze ciepłe wyjąć z foremek. Wystudzić całkowicie na kratce.Smacznego!Jeszcze niecały miesiąc, i znów będziemy cięli dynie! A Wy - czekacie na Halloween
Pożeraczka, czyli raz adobrzedobre duchy. Nie widzę powodu, żeby fukać na to amerykańskie święto - jest dobre jak każde inne, a jeśli daje powód do zabawy i uśmiechu, to tym lepiej. Wycinam więc dynię - co roku jest to Jack Skellington, mój najukochańszy bohater Tima Burtona. Co roku jest bardziej podobny do oryginału, choć tak naprawdę do ideału mu jeszcze daleko. Mimo wszystko sprawia
Pożeraczka, czyli raz adobrzeUwielbiam kasztany. Ogólnie zauważyłam u siebie tendencję do darzenia uczuciem wszelkich wyjątkowo sezonowych produktów. Rabarbar, świeża żurawina, dynia czy właśnie kasztany są na mojej osobistej top liście pyszności. Nie do kupienia poza sezonem, a jeśli nawet gdzieś się znajdą, niewarte są choćby śladu uwagi. Dlatego przez ten krótki czas, kiedy są dostępne, staram się z nich korzystać, jak tylko
Pożeraczka, czyli raz adobrzeinne lody, ale okazało się, że brak miejsca na sorbetierę. Próbowałam upchnąć, ale się nie udało. Stwierdziłam więc, że trzeba by zamrożone zapasy nieco uszczuplić. Popatrzyłam na puree z dyni, na szpinak i na mieszankę warzyw. A potem zerknęłam na czerwone korale żurawiny, i wyobraźnia zaczęła pracować.W sklepie czy lodziarni nie widziałam nigdy lodów żurawinowych. Poszukiwania przepisu w internecie
Pożeraczka, czyli raz adobrzedziwię się przepisom na ciasta z warzyw. Sama mam już na blogu całkiem sporo takich: z marchewką, z dynią, z ziemniakami czy nawet burakami. Pomysłów na cukinię widziałam sporo, szczególnie na ciasta czekoladowe z jej dodatkiem. Kiedy więc padło hasło: danie z cukinią, od razu miałam przed oczami cudowne, wilgotne (żeby nie rzecz: browniowate), obłędnie czekoladowe ciasto. Moje plany jednak
Pożeraczka, czyli raz adobrze