Znowu dzieciństwo :) Przepis zmodyfikowany po latach, ale doskonale pamiętam babkę zwaną "łaciatą" z domu. Przepis pochodził ze starej kucharskiej książki, a moja mama zapisała
bistro mamaKolejny domowy klasyk :) Nie wierzę, że ktoś może go nie znać. Był na stole podczas każdej rodzinnej imprezy, w czasie świąt, urodzin i bez okazji w
bistro mamaJuż dawno mnie kusił. I słyszałam wiele pozytywnych opinii na jego temat. Wszystkie się potwierdziły. Przepis pochodzi z blogu MOJE WYPIEKI Czytaj więcej »
bistro mamaTo moja jedyna praca w kuchni na te Święta. No dobra, jeszcze obiad jakiś zrobię ;) Zdrowych i spokojnych Świąt Wam życzę! Czytaj więcej »
bistro mamaTakie serniki lubię. Ciężkie i gęste. Wystarczy jeden kawałek, żeby nasycić sernikowe żądze ;) Ale ten jeden kawałek potrzebuje naszego czasu i pełnej celebracji. Z tym sernikiem
bistro mamaKilkanaście lat temu nie jadłam żurku w ogóle. Omijałam szerokim łukiem i odwracałam wzrok jak widziałam żurek w kogoś na talerzu. Czytaj więcej »
bistro mamaMam taką starą książkę kucharską po mojej mamie. Książka zaczyna się od strony 16. Nie znam jej tytułu ani nie wiem, w którym roku została wydana
bistro mamaCzy wiedzieliście, ze dzisiaj jest Dzień na OPAK? Pewnie nie, bo to zupełnie nowa inicjatywa. Jej pomysłodawcą i patronem jest nasze opolskie stowarzyszenie OPAK (Opolski Projektor
bistro mamaTak to już jest, że każde święta to wspomnienia. Z dzieciństwa przede wszystkim. Cenne tym bardziej, że pozostają już tylko schowane głęboko w sercu, bo brakuje
bistro mamaObiecałam sobie, że jak tylko kiedyś moje serce, a przy okazji trochę pieniędzy, zostawię w jakimś fantastycznym sklepie z żywnością, to napiszę o tym na blogu
bistro mamaW tych świętach lubię to, że nie wymagają dużo czasu w kuchni i wielu przygotowań. Wystarczy kilka ulubionych smaczków i już człowiek szczęśliwy. Najbardziej nie mogę
bistro mamaDawno nie piekłam sernika, aż dziw, bo serniki bardzo lubię. Kiedy już zapadła decyzja, że w weekend musi być, zrobiłam listę zakupów mając w pamięci podstawowe
bistro mamaJeśli ktokolwiek pyta mnie czy pamiętam co było moim pierwszym samodzielnym wypiekiem, to bez chwili zastanowienia odpowiadam: sernik z zieloną galaretką. Wyglądał fatalnie, ale smakował całkiem
bistro mamaSernik znany wszystkim, chyba nie ma wyjątków. Król imprez urodzinowych, imieninowych, zwłaszcza tych obchodzonych w pracy. Właśnie na takich biurowych urodzinach koleżanki z pracy jadłam go
bistro mamaDo Świąt zostały zaledwie dwa dni. I choć w tym roku Święta wypadły wyjątkowo późno, to i tak te ostatni dni biegną za szybko. Czytaj więcej
bistro mama